ZAWADA - GRUDZICE 3:0

ZAWADA - GRUDZICE 3:0

Nasi chłopcy nie zawiedli i pewnie pokonali LZS Grudzice w rozmiarze 3:0. Gra Zawady była dużo lepsza niż w ostatnich meczach. Jeszcze trochę brakuje do solidności, ale kilku zawodników zmaga się z kontuzjami. Trzeba przyznać, że gra na własnym boisku robi różnicę. Trzeba pochwalić rywali z Grudzic. Przyjezdni rozegrali dobre zawody. Potrafili płynnie rozegrać piłkę z obrony do ataku i momentami groźnie atakowali. W piłce nożnej decydują jednak szczegóły, a w tych lepsza okazała się nasza drużyna. W meczu wystąpić nie mógł Łukasz Bihun z powodu kontuzji stopy - jego miejsce w ataku zajął Sławek Stemplewski, który zagrał na nietypowej dla siebie pozycji (pomijając fakt, że w czasach juniorskich grywał jako napastnik:). Sławek przywdział na ten mecz koszulkę z numerem 9 i poskutkowało - już w 3 minucie spotkania, pewnym strzałem z lewej nogi dał prowadzenie Zawadzie. Na kolejnego gola musieliśmy czekać do 66 minuty. Nasi chłopcy odetchnęli, gdy na 2:0 w swoim stylu podwyższył Łukasz Wilczek. W swoim stylu, bo precyzyjnym uderzeniem zza 16 metra - po koźle, nie dał najmniejszych szans goalkeeperowi gości. Od tego momentu uszło powietrze z Grudzic. Zawada kreowała sobie coraz to więcej sytuacji. Dwa razy sam na sam wychodził Irek Likos, ale nie potrafił umieścić piłki w siatce. Gdy w 90 minucie Irek stanął trzeci razy "oko w oko" z bramkarzem przyjezdnych, musiał poczuć olbrzymią presję na swoich barkach... na pewno przez ułamek sekundy w jego głowie pojawiła się myśl: "zmarnować trzecią setkę? chłopaki mnie zjedzą w szatni po meczu! muszę zdobyć gola!" ... i w konsekwencji tak się stało! Iras zachował spokój i technicznym uderzeniem posłał piłkę w kierunku lewego słupka. Mógł odetchnąć z ulgą! W konsekwencji chłopaki nie zrobili z niego pomeczowego barbecue :) W takich właśnie okolicznościach Zawada dopisała kolejne 3 punkty do swojego ligowego dorobku. Na koncie mamy już 19 oczek i brakuje nam tylko 2 do Grodźca, który zajmuje 3 miejsce. W następny weekend czeka nas piekielnie ciężka przeprawa na bardzo trudnym do gry boisku - jedziemy mierzyć się z Nakłem - wiceliderem grupy. Będziemy musieli wzbić się na wyżyny swoich umiejętności, żeby wywieźć choć jeden punkt. Świadomi celu i trudów, trenujemy i czekamy na kolejny pojedynek. AVE ZAWADA!

LZS ZAWADA - LZS GRUDZICE 3-0 (1-0)

1-0 3min. Sławomir Stemplewski
2-0 66min. Łukasz Wilczek
3-0 90min. Ireneusz Likos

LZS Zawada: Piotr Polednia (90 Maciej Zieliński) - Wojciech Bihun, Adrian Brandt, Dominik Kornberg, Dawid Kubus, Ireneusz Likos, Krystian Malek, Patryk Misztur (52 Paweł Tkaczuk), Sławomir Stemplewski (79 Marcin Wilczek), Paweł Wiertelak, Łukasz Wilczek
Rezerwa: Zieliński, M.Wilczek, Modrak, Długosz, Tkaczuk

Trener: Marcin Wilczek

Nieobecni: Lasek, Ł.Bihun (kontuzja), Pikos (pauza za kartki)


TRENING - CZWARTEK GODZINA 18.30

PS. TROCHĘ Z HISTORII:
TRZY LATA TEMU: ZAWADA - MAŁAPANEW OZIMEK:

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości