Mecz w Żywocicach rozpoczął się bardzo szybko. Już w 40 sekundzie gry spóźniony bramkarz gospodarzy fauluje wychodzącego na dobrą pozycję Dawida Kowolika i mamy rzut karny, którego pewnie na bramkę zamienił Kujawski. Bitwa w środku pola, próby ataku gospodarzy i kontrataki Victorii to obraz gry w pierwszej połowie. W miedzy czasie stały fragment gości. Niefortunna próba wybicia obrońcy i trafiony z dużą siłą Zermann pada w polu karnym. Tym razem jedenastkę wykorzystał Kopiec. Victoria miała kilka dogodnych okazji, swoje szanse marnowali m.in Szymon Kowolik i Paweł Kujawski.
W drugiej części meczu obraz gry się nie zmienił. Konsekwetna obrona i kontrataki Victorii dawały swój efekt. Tyszewski do wybiegającego w tempo Dawida Kowolika, ten mija w pełnym biegu dwóch rywali w sytuacji sam na sam umieszcza piłkę w długim rogu. Już trzy minuty później bezpańską futbolówkę zbiera G.Kujawski i płaskim strzałem z 18 metrów w krotki róg ustalił wynik spotkania i udokumentował drugim trafieniem swój bardzo dobry występ. LZS Żywocice zagrażały tylko po nielicznych stałych fragmentach gry. Warto odnotować strzał z ok. 30 metrów Roberta Ramsa, po którym piłka ostęplowała spojenie słupka z poprzeczką.
Victoria za tydzień swój mecz rozegra w sobotę podejmując u siebie LZS Kadłub.