LIGA: ZAWADA - KOMPRACHCICE 2:3

W ostatnią niedzielę, LZS Zawada podejmująca na własnym boisku drużynę GKS Komprachcice, przegrała 2:3. W pierwszej rywalizacji z GKS-em, w rundzie jesiennej, pechowo przegraliśmy 1:0. Trzeba przyznać, że przyjezdni musieli przejść spore kadrowe rotacje, ponieważ nie sprawiali wrażenia tak niebezpiecznych jak jesienią, mimo to nie potrafiliśmy konkretnie przeciwstawić się rywalom. Mecz ułożył się dla nas perfekcyjnie - już na początku spotkania, Irek Likos wyprowadził Bociany na prowadzenie, zdobywając gola uderzeniem ze "szpica". Niedługo później padło wyrównanie - świetnym, technicznym lobem wykazał się pomocnik GKS-u, zmuszając Polednię do kapitulacji - 1:1. Komprachcice wykorzystywały kolejne błędy naszej drużyny i zdobyły druga bramkę na 1:2. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie, przyjezdni dołożyli 3 bramkę - z rzutu rożnego piłka dośrodkowana w okolice 5 metra, Piotrek Polednia minął się z futbolówką, a Krystian Malek przegrał pojedynek główkowy z przeciwnikiem - 1:3. Zrezygnowanie wdarło się w serca Bocianów. Komprachcice zwolniły tempo. Po kilku zmianach personalnych, Zawada ruszyła do odrabiania strat. Rezerwowy Łukasz Bihun wykorzystał dobre podanie ze środka pola i zmniejszył straty na 2:3. Świetną okazję na wyrównanie miał także Sławek Stemplewski, który kilkukrotnie groźnie uderzał na rywala. Nie udało się jednak zremisować i cenne punkty uciekły. Z takimi drużynami, na własnym boisku powinniśmy wygrywać, niestety nasza gra nie wygląda dobrze. Do optymizmu daleko. Kolejny okazja do zgarnięcia punktów ligowych czeka nas za tydzień, kiedy Bociany będą się wybierać do Niemodlina na mecz z MKS-em. Jeżeli drużyna się zepnie, to będzie dobra okazja na pierwsze 3 punkty w tej rundzie.    
LZS ZAWADA - GKS KOMPRACHCICE 2:3

• Ireneusz Likos
• Łukasz Bihun

Kadra: Polednia - Malek, W.Bihun, Piwowarski, Tkaczuk - Likos, Pietrasz.  Kornberg, Richter, Żurakowski - Wiench
Rezerwa: Lasek, Micheń, Stemplewski, Modrak, Ł.Bihun